jak sie wam tam wykladowca i wyklad dzis podobal bo ja osobiscie zachwycony nie jestem :)

wykład był męczący...

Asaliah napisał:

wykład był męczący...

i to malo powiedziane ja nawet do konca nie wiedzialem o czym on mowi przez caly czas :P
tylo zapiszcie :P

bo nie słuchałeś pana profesora :P

wykład jak wykład duzo spania :D heheheh:D

nudne są wykłady które się cały czas dyktuje, osobiście bardziej podobał mi się wykład z historii państwa i prawa, na zasadzie opowiadania:) no cóż nie wszyscy muszą podobnie wykładać, każdy ma inna technikę ale z wykładu o ustroju nic nie wyniosłam:P

niestety są różni wykladowcy. jedni są tacy nudni i monotonni,  że człowiek z wykładów kompletnie nic nie wynosi, a są tez tacy co potrafia tak przekazac wiedze ze sie ją na długo pamieta i dodatkowo słucha z zapartym tchem no i rzecz jasna chodzi się na wykłady (!) z miłą chęcia :)
ja znam narazie tylko jednego takiego wykładowce i ciesze sie bo wiem ze na prawie tez go bedziemy mieli :)